Jeszcze przed premierą Lumii 900 i Titana II podejrzewano, że do gry o najlepszego smartphone`a (topowego) z Windows Phone dołączy się Samsung z modelem Mandel. Pisaliśmy o nim już wiele razy, a to w przypadku certyfikacji Bluetooth, a to zdania “testów” FCC. Z tych dwóch newsów bez problemu można było wywnioskować, że to high-end`owy model z LTE na pokładzie. Jednak tak, jak wszyscy czekali na pojawienie się tego urządzenia na targach CES, a później na targach MWC, tak dzisiaj można śmiało powiedzieć, że to już skończony/anulowany projekt, który zapewne nie pojawi się na rynku.
Jednak zdjęcia, które ostatnio wyciekły do sieci i przedstawiają omawiany topowy model Samsunga pokazują, że Mandel wcale nie miał być konkurentem Lumii 900/Titana II. Można to stwierdzić chociażby po wbudowanej pamięci dostępnej dla użytkownika – ledwie 8GB. Wątpię, żeby Koreańczycy wstawili tylko tyle pamięci do urządzenia, które miało być tym najlepszym w całej gamie Windows Phone. Zapewne miał to być mid-end, czyli nieco ulepszona Omnia W.
Design telefonu jest… typowy dla Samsunga. Pełno plastiku, obłych krawędzi i wygląd otworów (głośnika, gniazda na moduł aparatu, diody LED) – to już mogliśmy spotkać w innych modelach (głównie z Androidem).
Tylko niestety nie ma, co tu więcej oceniać. To kolejny model z Windows Phone, który możemy tylko nieoficjalnie podziwiać. Razem z LG Fantasy/Miracle, Mandel (i667) pozostanie dla nas “legendarnym” telefonem, czyli takim, o którym wszyscy wiedzą, ale tylko nieliczni widzieli na własne oczy.
Teraz nie pozostaje nic innego, jak czekać na nowe urządzenia, ale z “Apollo”. Wcześniej zapewne producenci nie uraczą nas nowymi modelami z Windows Phone.
źródło: wmpoweruser.com